SCHAB CIELĘCY Z SZAŁWIĄ I SZALOTKAMI
Moja ulubiona pani z bazarku poleciła mi "ładny schabik cielęcy". Upiekłam go dziś na obiad i był po prostu rewelacyjny. Mięso rozpływało się w ustach a upieczone szalotki były aksamitne i przepyszne.
Składniki
- kilogram schabu cielęcego z kością
- kilka szalotek
- 5 małych ząbków czosnku
- połówka cytryny
- garść świeżej szałwii
- sól, pieprz
- chlust oliwy i chlust wody
- 100 g masła (około)
Sposób przygotowania
Schab umyłam, oczyściłam z błonek. Posoliłam i nadkroiłam kotlety. Pomiędzy kawałki mięsa włożyłam: plaster masła, pół ząbka czosnku, listki szałwii, plaster cytryny. Całość "posadziłam" w brytfannie na pokrojonych niedbale na połówki i ćwiartki szalotkach. Podlałam woda i oliwą, posypałam solą i pieprzem. Piekłam 1,5 godziny w temperaturze 220 stopni pod przykryciem bez termoobiegu.
Podałam z młodymi ziemniakami okraszonymi topionym masłem z koperkiem, solą i pieprzem i szparagami z sosem holenderskim.